Dziś trochę nietypowo, bo zamiast informacji o grach z serii Need for Speed, chciałbym przedstawić Wam dwie wiadomości na temat wydawcy serii - firmy Electronic Arts.
Chyba wszyscy wiemy, jak wielkie zamieszanie wywołała premiera wersji trial gry Star Wars Battlefront II jesienią zeszłego roku. Gracze byli oburzeni faktem występowania w grze wysoce inwazyjnych mikrotransakcji. W skrócie - w grze znajdują się zablokowane postacie. Można do nich uzyskać dostęp na dwa sposoby: albo grając (i zarabiając kredyty), albo zapłacić za natychmiastowy dostęp do nich prawdziwymi pieniędzmi. Problem polegał na tym, że aby bezpłatnie odblokować sobie jedną postać, trzeba spędzić w grze kilkadziesiąt godzin (dla przykładu - odblokowanie Dartha Vadera zabiera ok. 40 godzin!). Sprawa wywołała tak potężny odzew graczy, że tuż przed oficjalną premierą Battlefronta, EA tymczasowo usunęło z gry mikropłatności.
Innym przykładem jest chociażby NFS Payback, w którym system tuningu mechanicznego zastąpiono kartami Speed (oczywiście można je kupić za prawdziwe pieniądze).
Wydawać by się mogło, że po tak wielkiej aferze EA pójdzie po rozum do głowy i zaprzestanie stosowania tak szkodliwych praktyk w swoich grach, ale... jest zupełnie odwrotnie. Przedstawiciele firmy wręcz otwarcie mówią, że dalej zamierzają brnąć w tym kierunku! Oto, co na ten temat miał do powiedzenia Andrew Wilson, dyrektor generalny Electronic Arts (tłumaczenie z serwisu Gry-Online.pl):
Patrząc w przyszłość, wierzymy w to, że usługi na żywo, w tym także opcjonalna, cyfrowa monetyzacja, kiedy są zrobione dobrze, zapewniają bardzo ważny element wyboru, który może wydłużyć i usprawnić doświadczenia płynące z naszych gier.
O ile premiera Battlefronta 2 była dla EA strzałem w stopę, tak tego typu wypowiedzi to już strzał z wyrzutni rakiet w biodro.
Patrząc na całą sprawę, druga z dzisiejszych informacji może okazać się wręcz ulgą... Otóż serwis Polygon dotarł do informacji (ponoć z wiarygodnego źródła), że Microsoft przymierza się do wykupienia Electronic Arts! Na razie jest to tylko niepotwierdzona plotka, tak więc radzę traktować tę informację z dystansem. Jak myślicie, jeśli faktycznie do takiej transakcji dojdzie, to czy odbije się to w jakikolwiek sposób na jakości gier od EA? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Źródło: Gry Online | Polygon
|